Tego rodzaju określenie, po angielskuabduction phenomenonalboalien abduction, oznacza zjawisko polegające na tym, że człowiek występujący w roli ofiary twierdzi, że był uprowadzony i (ewentualnie) więziony przez nieznane istoty pozaziemskie. Informacje o porwaniach pochodzą głównie ze Stanów Zjednoczonych, ale występują też w krajach europejskich (Wielka Brytania, Francja, Belgia, Rosja) i azjatyckich (Chiny, Indie), a także w Ameryce Łacińskiej.
Istnieją przypadki, że o jednoczesnym porwaniu donoszą dwie osoby albo i więcej (tzw. group abductions),jednak często ich zeznania znacznie się różnią. Niektórzy twierdzą, że byli porywani kilka razy: najpierw w dzieciństwie, a potem w wieku dorosłym (sequential abduction). W wielu przypadkach można podejrzewać wcześniejsze oddziaływanie mentalne obcych na wybraną ofiarę przyszłego spotkania, aranżowanie odpowiedniej dogodnej sytuacji.
Porywacze
Istoty „porywające ludzi”, oczywiście z punktu widzenia samych „porywanych” i według ich relacji, są najczęściej humanoidami.
- W początkach lat 80 w Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich informowano o porwaniach ludzi przez wysokich, jasnowłosych i niebieskookich humanoidów, w Azji (np. w Malezji) – przez istoty o wzroście kilku cali, a Południowej Ameryce - przez włochate stwory.
- W USA najczęściej biorą udział w porwaniach Szarzy (Szaraki) – niscy (ok. 120 cm) humanoidzi o szarej, nieowłosionej skórze i dużych głowach z wielkimi, ciemnymi oczami.
- Istnieją też wzmianki o porywaczach podobnych do owadów, a nawet o istotach jakoby pokrytych skórą jaszczurów (Reptoidy).
Historia zjawiska
Pierwszy tego typu przypadek w czasach współczesnych, który wywołał dużą sensację, przydarzył się w 1961 roku amerykańskiemu małżeństwu Betty i Barneyowi Hill. Jadąc samochodem zauważyli podążające za nimi światło.
Po powrocie do domu, nie mogli sobie przypomnieć, co działo się z nimi w ciągu dwóch godzin podróży. Kiedy Betty przez długi czas uskarżała się potem na koszmary związane ze wspomnieniami z pobytu w jakimś nieznanym laboratorium, poddano ją i jej męża badaniom z zastosowaniem hipnozy.
Okazało się, że Barney miał podobne doświadczenia, jak jego żona.
Przebieg porwań
Większość ofiar porwań wykazuje początkowo nieliczne i niespecyficzne objawy psychosomatyczne, jak bezsenność, koszmary senne, strach przed ciemnością. Dopiero przy zastosowaniu specjalnych technik badań, w szczególności regresji hipnotycznej, wspomnienia z porwania zaczynają same powracać. Badane osoby informują wówczas, w zasadzie zgodnie, o przebiegu zdarzeń. Jeśli weźmie się pod uwagę typowe elementy rekonstrukcji zdarzeń od wielu autorów, to przebieg porwania można opisać następująco:
Ofiara widzi najpierw niezwykłe zjawisko na niebie; promiennie jasne światło. W nielicznych przypadkach, dziwne zjawiska świetlne obserwują równocześnie osoby, które nie zostały porwane.
- Znikąd pojawiają się dziwne postaci, które w nieznany sposób pozbawiają ludzi mocy i zdolności czucia.
- Ofiara zostaje przeniesiona do statku kosmicznego przez te postaci albo przez rodzaj promienia światła i przebywa w jasno oświetlonym pomieszczeniu pełnym nieznanych urządzeń.
- Ofiara jest poddawana różnym, często bardzo bolesnym badaniom i eksperymentom. Pobierane są próbki krwi i tkanek, wprowadzane cienkie sondy, także przez skórę, a czasem również implanty.
- Szczególne zainteresowanie wykazują porywacze układem rozrodczym człowieka. Zdarzają się czasem nawet kontakty seksualne między humanoidami i ludźmi. Te eksperymenty wyglądają na próbę stworzenia hybrydy obu ras.
- Podczas eksperymentów ofiary czują się kontrolowane z zewnątrz. Czują się bezsilni i bezradni nawet wtedy, gdy nie ma fizycznej przemocy.
- Na zakończenie doświadczeń wspomnienia wydarzeń zostają albo wymazane z pamięci ofiary, albo jej umysł jest tak zmanipulowany (zaprogramowany), że nie może o nich mówić.
- Na temat transportu powrotnego na miejsce porwania (rzadziej w inne miejsce) najczęściej ofiara nie ma żadnych wspomnień.
Próby wyjaśnienia zjawiska
Uczeni, którzy sceptycznie podchodzą do faktu porwań ludzi przez Obcych i wątpią w realność ich zeznań stworzyli w ostatnich latach cały szereg hipotez, które stanowią próbę wyjaśnienia tego fenomenu. Jedna grupa hipotez usiłuje uporządkować opowieści porwanych w kontekście kulturowo-historycznym i przedstawić je, jako kolektywną narrację. Brzmi to trochę zawile, jak zwykle u naukowców, ale chodzi o proste sprawy:
Inne hipotezy usiłują wytłumaczyć opowieści o uprowadzeniach indywidualnymi psychicznymi albo fizjologicznymi deformacjami pokrzywdzonych.
Niezależnie od tego, jak realność przeżyć osób porwanych przez UFO wygląda z naukowego punku widzenia, pozostaje faktem bezspornym, że tysiące osób na świecie są o tym subiektywnie przekonane. To przekonanie ma wpływ zarówno na ich życie codzienne, jak też na plany na przyszłość.