Trzecia Rzesza, to oficjalna nazwa państwa niemieckiego od 15 marca 1933 (proklamacja w Poczdamie). Często używana też do określenia Niemiec dopiero od objęcia przez Adolfa Hitlera funkcji kanclerza (30 stycznia 1933 – tzw. Machtergreifung). Nazwa utrzymała się do podpisania kapitulacji 8 maja 1945, kiedy to kontrolę przejęły państwa alianckie. Trzecia Rzesza funkcjonowała bazując na ideologii przywódcy - Adolfa Hitlera i na programie partii NSDAP (25-punktowy program ogłoszony 24 lutego 1920). Zaraz po zmianie władzy, zaczęto wprowadzać nowe zasady - ogólnokrajowy antysemityzm, oraz rasizm, mające na celu "oczyszczenie" narodu. Prowadzono też stale działania propagandowe, oraz niszczono wszystko, co było niezgodne z ideologią nazistowską. Bardzo znana jest sprawa palenia książek (1933 rok), zainicjowana przez Niemieckie Zrzeszenie Studentów. Akcja miała nazwę "Przeciw nie-niemieckiemu duchowi" (niem. "Wider den undeutschen Geist") i polegała na niszczeniu wszystkich egzemplarzy, nawet największych dzieł literackich, które w jakiś sposób wydały się kwestionować poprawność ustroju, lub w jakikolwiek sposób podważać autorytet władz Rzeszy.
Wskutek działań Hitlera, państwo miało stać się Tysiącletnią Rzeszą - było tak też niejednokrotnie nazywane w celach propagandowych.
Hitler miał wielkie plany wobec swojego narodu. Był zresztą wybitnym przywódcą. Oczywiście - polska (a właściwie ogólnoświatowa) historia mówi o nim głównie w wydźwięku pejoratywnym i nie należy zapominać, żedopuścił się on gigantycznych zbrodni w wielu państwach, jednak nie zmienia to faktu, że był wodzem o niespotykanej sile, charyzmie i potrafił realizować plany, które sobie wyznaczył.
Hitler chciał odwrócić losy II wojny światowej dzięki UFO[/caption] Ogólnie znane jest też jego zainteresowanie naukami wykraczającymi poza te standardowe. Głównie w sprawach militarnych. W trakcie wojny prowadzono wiele tajnych działań. Np.:Trzecia Rzesza miała być świadkiem narodzin Wunderwaffe - broni nowej generacji, która zapewniłaby Niemcom kontrolę nad całym światem. Po wybuchu wojny na niebie obserwowano wiele dziwnych zjawisk. Niezidentyfikowane świetliste obiekty podróżowały po niebie, jakby przyglądając się działaniom żołnierzy. W żaden sposób nie ingerowały one w przebieg walk, jednak wywołały sporo zamieszania. Sądzono, że mogą być związane z niemieckimi badaniami.
Od początku panowania Hitlera, Niemcy wynaleźli wiele nowych broni, które znacząco wpłynęły na wyniki ich walk. To, że obserwowane obiekty nie zachowywały się agresywnie, a raczej tylko obserwowały, nie znaczy, że nie mogły przynosić żadnych korzyści. Jeżeli używano ich do monitorowania, właściciel mógł posiąść praktycznie każdą informację, jakiej sobie zażyczył. Latające światłamiały rozmiary od bardzo małych do gigantycznych (największy zaobserwowany miał rozmiary sterowca), więc teoretycznie mogłyby dostać się gdziekolwiek i pozyskiwać dane osobowe, hasła, klucze do szyfrów, itd. Obiekty były właściwie bronią nawet, jeżeli nie służyły do strzelania.
Pokazywały ludziom, że jest na świecie coś, co nie było dotąd znane. Coś niezniszczalnego (światła były niemożliwe do zestrzelenia) o niewiadomym pochodzeniu. Oczywiście, wykonanie przypisywano Niemcom, jednak była to raczej tylko teoria oparta na ich dokonaniach technologicznych. Możliwe, że stał za tym ktoś zupełnie inny. Nawet dzisiaj nie spotyka się przecież rzeczy niezniszczalnych. Przynajmniej nie pomiędzy tymi, które sami projektujemy.
Cokolwiek to było, wydawało się nie pochodzić z naszego świata. Hitler - człowiek zafascynowany tym, co "inne" (ale czyste rasowo) - byłby prawdopodobnie pierwszym przywódcą, który zdecydowałby się wykorzystać pozaziemskie technologie do własnych celów. Nawet, jeżeli byłaby to tylko broń psychologiczna. Historie o kosmitach stosunkowo rzadko mówią o istotach chcących krzywdzić nasz gatunek. Zazwyczaj proponują oni wymianę, lub zbierają informacje. Czasem nawet tylko je przekazują.
Jak zostało już wspomniane w kilku artykułach, obcy wydają się być gatunkiem zbyt rozwiniętym na prowadzenie konfliktów. Część osób kontaktujących się z cywilizacjami pozaziemskimi utrzymuje, że próbują one pomóc nam przyswoić wiedzę, która w przyszłości uratuje nasz gatunek przed zagładą. Trzecia Rzesza wytworzyła kilka ważnych organizacji, które miały prowadzić badania nad energią pozaziemską.
- Towarzystwo Vril - prawdopodobnie istniało w pierwszej połowie XXw. Teksty opisujące teorie spiskowe mówią, że Vril używało nadnaturalnych energii przy pracach nad nowymi maszynami latającymi (później branymi za statki obcych). Nie ma jednoznacznych, pewnych dowodów na istnienie organizacji, ani nikt nie udokumentował jej osiągnięć. Pierwsza wzmianka o Vril pojawiła się w 1960 roku, a legenda jest żywa nawet teraz. Organizacja została opisana między innymi przez Louisa Pauwelsa i Jacquesa Bergiera w "Le matin des magiciens" (niem. "Aufbruch ins dritte Jahrhundert"), oraz w pracy pt. "Projekt Vril" autorstwa Norberta Jürgena-Ratthofera i Ralfa Ettla.
- Black Sun ("Czarne Słońce") - organizacja wykorzystująca symbol swastyki (właściwie kilku swastyk, tworzących słońce), jako "złej energii", za którą podążali. Członkom organizacji przekazywano utopijne wizje ich samych, jako rasy rządzącej. Black Sun cieszyło się tak złą reputacją, że ich symboli zakazano drukować i powielać na całym świecie. Jeden z alianckich żołnierzy, obserwując członków Black Sun, stwierdził, że zachowują się oni, jakby wojna była eksperymentem naukowym. Chaosem, który daje głównie możliwości, a nie zniszczenie.
- Program "Chronos" - zajmująca się nim grupa pracowała w tajemnicy. Wiadomo jednak, że mieli na celu stworzenie Wunderwaffe. Tutaj mówi się o latającym dysku, który osiągał prędkości ok. 2500 km/h. Oficer Edward J. Ruppelt twierdził, że Niemcy podczas wojny dysponowali pojazdami o możliwościach, które przypisywano tylko statkom kosmicznym.
Program "Chronos" był powiązany z techniką jądrową, oraz obejmował badania nad grawitacją. Jak współcześnie stwierdzono - stała grawitacji nie obejmuje wszystkich ciał. Ciała o większej masie atomowej, ale przy tej samej masie całkowitej przyciągane są słabiej - spadają dłużej. Właśnie tym mieli się kierować naukowcy związani z projektem, chociaż sama teza o stałej została wysnuta już po czasach, kiedy prowadzono badania. Trzecia Rzesza to niesamowicie ciekawy temat, oglądany zwykle tylko przez pryzmat licznych zbrodni.
Nie wiadomo, co stało się z jej pozaziemską technologią. Niektórzy mówią, że nigdy nie istniała. Według innych - jest dobrze ukryta, a jej posiadacze czekają tylko na odpowiedni moment. Ostatnio nawet mówi się, że Hitler działał pod wpływem hipnozy i wykonywał czyjeś rozkazy, więc może to wcale nie Rzesza miała zostać niepokonanym imperium, ale ktoś pociągał za sznurki z ukrycia, nie chcąc się ujawnić...
Czasy istnienia Trzeciej Rzeszy były idealne dla wszelkich tajnych stowarzyszeń, podejrzanych projektów, oraz wszystkiego, co łączyło magię i świat realny dla celów rozwojowych.
Hitler, jako genialny dowódca nie działał bez planu. Szukał nowych rozwiązań. Nie bał się zakwestionować podstawowych praw jakiejkolwiek dziedziny. Szukał szansy tam, gdzie inni nawet nie chcieli spojrzeć. Jego osiągnięcia potwierdziły, że warto, jeżeli tylko wiemy, czego szukamy.