Znalezisko na Uralu
W odległości trzech kilometrów od rezerwatu „Arkaim” w obwodzie Czelabińskim (Południowy Ural) uczeni odkryli niedawno unikatowe miejsce pochówku. Prace były prowadzone na terenie cmentarzyska odkrytego jeszcze w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Stary mogilnik składa się z 15 kurhanów, posiadających niezwykłą podkowiastą formę i pochodzących najpewniej z II-III wieku n.e.
W pierwszym rozkopanym kurhanie ekspedycja natknęła się na grób, w którym znajdował się szkielet kobiety z wyraźnie zdeformowaną czaszką. W górnej części czaszka była mocno wydłużona. Prawdopodobnie archeolodzy odkryli grób przedstawicielki arystokracji późnych Sarmatów – koczowniczego narodu, zamieszkującego niegdyś tereny południowej Rosji, Ukrainy i Kazachstanu.
Szkielet leży na plecach, głowa zwrócona jest na północ. Taki sposób grzebania jest typowy dla wielu plemion koczowniczych ze stepów Eurazji, w tym dla Sarmatów żyjących na południowouralskich stepach w II-IV wieku n.e. Najbardziej fascynująca w tym znalezisku jest sztuczna deformacja czaszki. W jakim celu nadano głowie tej koczowniczki taki osobliwy kształt?
Jajogłowa starożytność
Jak pokazały znaleziska archeologiczne ostatnich dwóch wieków, praktyka długotrwałego mechanicznego ucisku na rosnącą głowę dziecka w celu jej deformacji była rozpowszechniona wśród wielu narodów, rozwijających się całkowicie niezależnie jeden od drugiego. Pierwsze sztucznie wydłużone czaszki były odkryte w Peru w początkach XIX w., a potem w 1820 r, w Austrii. Znajdowano je w grobach starożytnych Egipcjan na północy Afryki, w mogiłach Azteków i innych plemion Ameryki Środkowej i Południowej, w nekropoliach Centralnej Azji, na obszarach dzisiejszej Malty, Syrii, Krety, Francji, Norwegii i innych krajów.
Stosunkowo niedawno odkryto wydłużone czaszki w grobach na terenie Syberii. Uczeni wykluczają możliwość, aby czaszki mogły przybrać ten osobliwy kształt na skutek odniesionych w dzieciństwie urazów albo zwykłej pielęgnacji dzieci. Co prawda, jeśli małe dziecko będzie przez długi czas układane w jednej pozycji, to kości jego czaszki mogą się zdeformować w tylnej części.
Trudno sobie jednak wyobrazić, aby przypadkowe działania doprowadzały do powstania równo wydłużonego kształtu głowy – ten cel osiągano niewątpliwie świadomie. Antropolodzy stwierdzili, że do deformacji kości czaszki wykorzystywano specjalne drewniane klocki oraz sznury. Później stosowano w tym celu paski tkanin. Sztuczne ograniczanie wzrostu czaszki prowadzące do jej wydłużenia stosowane jest również dzisiaj przez niektóre plemiona Kongo, Sudanu i wysp z archipelagu Nowe Hebrydy.
O tym, że jajogłowość występowała na wschodnim wybrzeżu Morza Czarnego, pisał już starogrecki lekarz Hipokrates w V wieku p.n.e. Wspominał on o pewnej grupie etnicznej, u której wydłużone głowy stanowiły oznakę przynależności do elit.
Według opinii szeregu badaczy, właśnie plemiona sarmackie przejęły ten obyczaj od koczowniczych plemion Azji Średniej i przeniosły go ze stepów zawołżańskich do Europy, ustępując pod naporem Hunów.
Poświęcenie się dla urody?
Z jakiego powodu ludzie na przestrzeni wieków uważali za konieczne zmieniać kształt głowy swoich dzieci? Pierwsza, najprostsza odpowiedź, jaka się nasuwa: widocznie uważali udziwnione głowy za bardziej piękne. Z tego też powodu Japończycy krępowali stopy dziewcząt, aby pozostały jak najmniejsze, a birmańskie plemię Padaung wydłużało szyje kobiet, nakładając na nie coraz to nowe pierścienie. Takie w pełni logiczne wyjaśnienie wywołuje jednak kolejne pytanie: a dlaczegóż to nagle tak liczne narody, absolutnie niezależnie od siebie, doszły do wniosku, że wydłużona czaszka jest o wiele piękniejsza od zwykłej?
Nienormalnie długa szyja, maleńka stopa, czy bardzo wąska talia mogą uformować się w sposób naturalny i są spotykane dostatecznie często, aby stać się wzorem do naśladowania – wszystko zależy od standardów urody w tym, czy innym społeczeństwie. Natomiast wydłużona forma czaszki – anomalia skrajnie rzadka. Trudno pojąć, dlaczego w izolowanych społecznościach nagle uznano ją za wzór piękna bez jakichkolwiek ku temu powodów. Dlaczego nikt nie starał się uzyskać, powiedzmy, spłaszczonej albo kwadratowej głowy, chociaż takie przypadki też się zdarzają?
Aby liczni członkowie społeczności zechcieli posiadać wydłużone głowy, tego rodzaju kształt musiał być cechą charakterystyczną istoty idealnej albo wyższej. Tym bardziej, że dla uzyskania podobnej deformacji trzeba było ponieść poważne ofiary: ucisk na kości czaszki powodował rozwój migreny, skutkował psychicznymi i fizycznymi dolegliwościami. Nie sposób było nie zauważyć tych negatywnych skutków w ciągu tysiąclecia praktykowania zabiegu. Musiały istnieć poważne przyczyny, aby je ignorować.
Ślad paleokontaktów
Nie jest możliwe, aby moda na jajogłowość spontanicznie albo dzięki przypadkowemu zbiegowi okoliczności powstała w jednej ze starożytnych społeczności, a następnie rozprzestrzeniła się na inne narody, rozdzielone gigantycznymi odległościami i oceanami. Dlatego w tym momencie wielu uczonym przychodzi porzucić twardy grunt nauki i wejść na chwiejne tereny paranaukowe. Zwolennicy teorii paleokontaktu wyjaśniają praktykowanie deformacji czaszki przez różne narody na różnych kontynentach w sposób następujący: Istoty pozaziemskie odwiedzające Ziemię w różnych okresach jej historii posiadały głowy takiego właśnie wydłużonego kształtu. Narody ziemskie, przyjmujące ich jako bogów, dążyły do tego, aby upodobnić się do nich zmieniając swój wygląd zewnętrzny.
Rekonstrukcja czaszki znalezionej koło miasta Chihu ahua w Meksyku daje pełną zgodność jej wyglądu z wyglądem istot pozaziemskich, opisywanych przez ludzi, którzy twierdzą, że mieli kontakt z Obcymi. Wszyscy świadkowie opisują ich, jako istoty o wydłużonej głowie. To wszystko brzmi fantastycznie, ale nie raz zdarzało się, że coś, co wczoraj było odrzucane przez naukę, nazajutrz stawało się niepodważalnym faktem. Istnieje hipoteza, że deformacja czaszki pełniła funkcję informacyjną i pozwalała odróżnić swoich od obcych. Dążenie członków różnych społeczności do zaznaczania swojej przynależności jest rzeczą typową.
Tylko, że znacznie prościej jest zrobić to przy pomocy kolorowych tatuaży, zmiany formy nosa albo uszu. Zmiana kształtu czaszki u dzieci jest zbyt skomplikowana i niebezpieczna. Poza tym, ta hipoteza nie wyjaśnia, dlaczego zwyczaj wydłużania czaszki przyjął się praktycznie na całej kuli ziemskiej. Co ciekawe, moda na wydłużoną głowę nie zniknęła bez śladu. Pozostawiła po sobie pewne elementy w różnych kulturach.
Na przykład pojawienie się rosyjskiego kokosznika (kobiece nakrycie głowy) niektórzy badacze tłumaczą próbą naśladowania przez plemiona słowiańskie kształtu głów najeźdźców – koczowniczych Sarmatów. I zupełnie nieprzypadkowo kokoszniki stały się elementem stroju kobiecego. Według relacji starogreckiego historyka Herodota, kobiety z plemion sarmackich miały wyższy status społeczny niż kobiety z innych narodów.
Pytanie o przyczyny sztucznego deformowania kształtu głowy należy traktować jako otwarte. I jest to prawdopodobnie jedno z najbardziej intrygujących pytań antropologii historycznej.