Święty Graal i OBCY

Czym jest Święty Graal?

To legendarny kielich, z którego Chrystus pił podczas Ostatniej Wieczerzy. Po ukrzyżowaniu, Graal miał posłużyć do zebrania krwi Jezusa. Apostołowie zabrali go później do Rzymu, gdzie stał się kielichem papieskim. Przechowywany jest w Walencji i oficjalnie uznawany za autentyczny, chociaż nie zostało to nigdy potwierdzone w sposób, który nie pozostawiłby wątpliwości... Niektórzy nawet utożsamiają naczynie z Całunem Turyńskim. W obu przypadkach pojawia się motyw zbierania krwi, a wiele osób doszukuje się w historii pomyłki językowej, będącej skutkiem wpływów legend arturiańskich w czasach średniowiecza, oraz zbieżności pochodzenia nazw Całunu i Graala.

Sw Graal i Calun Turynski

 Pozaziemskie artefakty

Na Ziemi istnieje wiele przedmiotów które według legend posiadają wielką moc, oraz takich, które zaginęły dawno temu, a właścicielowi umożliwiały dokonywanie cudów, lub dawały wielką władzę. Każdy z nich pochodził od bogów, lub istot nadnaturalnych, które zazwyczaj przypominały ludzi, ale były silniejsze, lub dysponowały wielką, nieosiągalną dla nas wiedzą. Zwolennicy teorii o istnieniu Obcych twierdzą, że to właśnie od nich wykradaliśmy, lub otrzymywaliśmy artefakty. Czasem spotykała na za to kara, a czasem korzystaliśmy z tych przedmiotów za pozwoleniem ich twórców, dzięki czemu mogliśmy rozwijać się szybciej, niż pozwalała na to nasza technika.

Mówi się, że przy udziale obcych powstały m.in. Machu Picchu, piramidy, czy niestety nawet część broni Trzeciej Rzeszy. Wygląda na to, że ktoś, o kim oficjalnie się nie mówi ingeruje w wydarzenia na Ziemi, a być może nawet manipuluje nami... Wracając do Świętego Graala - nie jest on na szczęście bronią, ale mimo to, wzbudza wcale nie małe zainteresowanie. UFO Artefakt MeksykByć może źródłem tego są podania, które wyraźniej, niż w historiach wielu innych artefaktów nawiązują do istot pozaziemskich. W legendach arturiańskich pojawiają się Strażnicy. Ogólnie uważani są za rycerzy przygotowywanych od najmłodszych lat do swojej roli. Powołani przez Boga, mieli jego szczególne względy.

Niektórzy twierdzą jednak, że wcale nie chodziło o ludzi, ale posłańców siły wyższej, nie pochodzących z naszego świata. Święty Graal miał gwarantować życie wieczne, oraz wskrzeszać zmarłych - był więc przedmiotem o mocy niespotykanej w naszym świecie i przeczącym prawom logiki. Z doniesień o Obcych wynika, że chcieli oni pomagać nam, ale również starali się dopilnować, żebyśmy nie dysponowali w dowolny sposób ich techniką, ponieważ nie uznali naszego gatunku za gotowy do posiadania na własność czegoś, co może wyrządzić wielkie szkody, lub umożliwić nieodpowiednim jednostkom dojście do władzy.

Jeżeli potraktujemy Boga, jako przedstawiciela wyższej rasy pozaziemskiej (w takiej właśnie formie występował w wielu wierzeniach), to dziecko jego i ziemskiej kobiety mogłoby zapewnić powstanie linii potomków, którzy byliby w stanie strzec Graala i być może kiedyś ujawnić miejsce jego przechowywania, o ile uznaliby ludzi za dość dojrzałych. Pozostawiając artefakt w mało rozwiniętym świecie, byłoby go stosunkowo łatwo chronić, a skoro Bóg uznał rasę ludzką za swoich podopiecznych, prawdopodobnie chciałby również, żeby w zasięgu ręki było coś, co może uratować świat, jeżeli zostanie zagrożony w przyszłości.

Legenda, którą święty kielich został owiany, skutecznie powstrzymywała naukowców i racjonalnie myślące osoby od poszukiwań, więc Graal może spokojnie czekać na swój czas. “Święty Graal, Święta Krew" (Michael Baigent, Richard Leigh i Henry Lincoln) Książka rozpowszechniła legendę o Sang Real - dynastii zapoczątkowanej przez Jezusa i Marię Magdalenę. Wielu wiernych uważa, że faktycznie mogło dojść do małżeństwa. Legenda mówi, że w późniejszych czasach dynastia przekształciła się Merowingów, jednak ciężko powiedzieć ile w tym racji. HitlerGraala poszukiwał też Hitler, który znany był z zainteresowania legendarnymi artefaktami, a niektórzy posądzali go nawet o kontakty z Obcymi, ponieważ Trzecia Rzesza dysponowała bronią, której nie posiadała żadna inna armia, a plotki głoszą, że jej technicy pracowali też nad Wunderwaffe - bronią doskonałą, która miała umożliwić powstanie Tysiącletniej Rzeszy i jej panowanie nad resztą państw.

W normalnych warunkach nie mogłaby powstać, ale jeżeli Hitler faktycznie miał do czynienia z nieznaną rasą - kielich zapewniający nieśmiertelność byłby dla niego idealnym sposobem na rządzenie niepokonaną Rzeszą przez tysiące lat... Któregoś razu, Hitler miał zresztą doznać wizji (jednej z wielu), podczas której twierdził, że ktoś przyszedł po niego. Czy osoba, lub stworzenie, którego się bał, chciało odzyskać coś, co wódz posiadał? A może chodziło o wypełnienie umowy - jak w układach z demonami, kiedy za wielką władzę i bogactwa, ludzie podpisywali cyrografy, a potem łudzili się, że uda się uniknąć zapłaty.   Są też teorie mówiące, że cały nasz gatunek pochodzi z odległych stron wszechświata.

Według nich przybyliśmy w formie bakterii, lub innej - również raczej prymitywnej - na rozwijającą się Ziemię, kiedy jeszcze nie było na niej życia. Jest w tym jakaś logika, ponieważ skoro planeta powstała w efekcie wielkiego wybuchu, nie mogło tu być żadnego życia - brakowało roślin, którymi stworzenia mogłyby się żywić, a na początku prawdopodobnie nie było nawet atmosfery, która musiała się dopiero wytworzyć. Zakładając, że pochodzimy z dalekich stron - o ile zostaliśmy tu przez kogoś wysłani - możliwe jest, że razem z nami przybyło też coś innego - artefakty, lub ich wytwórcy, którzy pozostawili część z tych przedmiotów na Ziemi opuszczając ją. A może nasz świat jest tylko polem doświadczalnym? Miejscem, które wyższa rasa obserwuje i ingeruje w nie - dla zabawy, lub w celach naukowych, konfrontując nas z czymś, czego nie znamy - technologią i władzą nad życiem i śmiercią (jak w przypadku posiadaczy Graala).

Byłoby to dość okrutne dla naszej rasy, która uważa się za jedyną rozwiniętą we Wszechświecie, ale jeżeli zaślepieni własnym ego, nie potrafimy nawet założyć istnienia innych istot w nieskończonej przestrzeni - sami jesteśmy sobie winni...

Mandragora - magiczna roślina-człowiek
Planety Układu Słonecznego Zdjęcia i Opis
Pociągi widma i zagadkowa śmierć na szynach
Gloria – hipotetyczny sobowtór Ziemi
Szpiedzy z UFO
Aztekowie – okrutni kanibale?